Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany i bez prawa jazdy jechał po hot-doga na stację benzynową. Na przejażdżkę zabrał 9-letniego chłopca. Auto dachowało, a kierowca uciekł

Konrad Dąbrowski
Dwóch mieszkańców podwarszawskiej miejscowości pojechało na stację benzynową celem zakupienia hot-dogów. Kierowca był kompletnie pijany i nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Na pokładzie auta, które finalnie wylądowało w rowie, znajdowało się 9-letnie dziecko. Szczegóły w artykule poniżej.
Dwóch mieszkańców podwarszawskiej miejscowości pojechało na stację benzynową celem zakupienia hot-dogów. Kierowca był kompletnie pijany i nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Na pokładzie auta, które finalnie wylądowało w rowie, znajdowało się 9-letnie dziecko. Szczegóły w artykule poniżej. policja.waw.pl
Dwóch mieszkańców podwarszawskiej miejscowości pojechało na stację benzynową celem zakupienia hot-dogów. Kierowca był kompletnie pijany i nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Na pokładzie auta, które finalnie wylądowało w rowie, znajdowało się 9-letnie dziecko. Szczegóły w artykule poniżej.

Pojechali po hot-dogi, wylądowali w rowie. Kierowca pijany, pasażerem 9-latek

Dwóch mężczyzn w wieku 24 i 35 lat zamieszkujący jedną z podwarszawskich miejscowości, wybrało się na przejażdżkę do stacji benzynowej. Celem wycieczki był zakup hot-dogów. Mężczyźni nie dotarli jednak na miejsce, ponieważ auto dachowało i wpadło do rowu. W organizmie kierowcy znajdowało się 1,5 promila alkoholu. Na pokładzie samochodu znajdowało się też 9-letnie dziecko. Był to rodzony brat narzeczonej pasażera. Jak informuje policja – poza zadrapaniami oraz potłuczeniami, nikomu nic się nie stało.

Kiedy funkcjonariusze policji dotarli na miejsce zdarzenia, nie zastali mężczyzny, który siedział za kierownicą rozbitego samochodu. 35-latek uciekł, lecz po kilkudziesięciu minutach został odnaleziony przez otwocką drogówkę. W ocenie policjantów był on zdezorientowany i zaskoczony interwencją wobec jego osoby. Na twarzy 35-latka widoczne były ślady krwi.

Kierowca-uciekinier trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej oraz jazdę bez uprawnień.


od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto